Skandynawski atak na Anglię

W nadchodzący weekend czeka nas RX Wielkiej Brytanii – 5. runda Rallycrossowych Mistrzostw Świata. Zanim jednak rozpoczniemy zmagania, przypomnijmy sobie co działo się na torze Lydden Hill w roku ubiegłym oraz kogo tym razem zobaczymy na południu Anglii.

Skandynawski atak na Anglię
Podaj dalej

Od początku rywalizacji prym wiedli Skandynawowie. Najlepiej radzili sobie Norwegowie – Petter Solberg i Andreas Bakkerund. Wymieniali się oni co rusz wygranymi w poszczególnych sesjach kwalifikacyjnych. Ostatecznie lepszy okazał się ten pierwszy, zaś Bakkerud musiał uznać drugą pozycję i 15 punktów do klasyfikacji generalnej.

Do półfinałów awansowali także Timmy Hansen, Mattias Ekstrom, Johan Kristoffersson, Toomas Heikkinen, Kevin Hansen, Timur Timerzyanov, Kevin Eriksson, Sebastien Loeb, Anton Marklund oraz Janis Baumanis. 9 z 12 zawodników to reprezentanci krajów Skandynawskich. Niesamowite! W półfinałach sytuacja ani myślała się odwrócić. Prym wiedli dokładnie ci sami zawodnicy. Sesje padły ostatecznie łupem Pettera Solberga oraz Mattiasa Ekstroma.

W finale naprzeciwko siebie stanęło trzech Szwedów – Timmy Hansen, Kevin Hansen i Mattias Ekstrom, dwóch Norwegów – Petter Solberg i Andreas Bakkerud oraz Rosjanin Timur Timerzyanov. Ostatecznie najlepiej poradził sobie reprezentant EKS RX – Ekstrom. Tuż za nim dojechali Solberg oraz Timmy Hansen. Po sporych problemach na trasie ostatnie miejsce w finale zajął Andreas Bakkerud.

W tym roku do rywalizacji w domu rallycrossu przystąpi 24 zawodników na czele z reprezentantami fabrycznej ekipy Forda – Andreasem Bakkerudem i Kenem Blockiem. Na starcie nie zabraknie zespołu EKS RX (Mattias Ekstrom, Reinis Nitiss, Toomas Heikkinen), PSRX (Johan Kristoffersson, Petter Solberg), Peugeot Team-Hansen (Sebastien Loeb, Timmy Hansen, Kevin Hansen), Team Stard (Janis Baumanis, Timur Timerzyanov), czy też MJP Racing Team Austria (Kevin Eriksson, Andrew Jordan). Stawkę uzupełnią tacy zawodnicy, jak m.in. Oliver O’Donovan, Csucsu, Oliver Bennett, MDK, Gregoire Demoustier, Niclas Gronholm, Rene Muennich, JB Dubourg, Guy Wilks, a w końcu polski matador – Martin Kaczmarski. Tradycyjnie trzymamy kciuki za Polaka!

Przeczytaj również