Rajd Niemiec: Deszczowe Mittelmosel dla Tanaka

OS6 Mittelmosel II – 22.00 km: Druga piątkowa pętla tegorocznego Rajdu Niemiec rozpoczęła się od kolejnego przejazdu słynnej próby Mittelmosel. Na zawodników czekał tym razem ulewny deszcz. Najlepiej z panującymi warunkami poradził sobie Ott Tanak.

Rajd Niemiec: Deszczowe Mittelmosel dla Tanaka
Podaj dalej

Mittelmosel to bez wątpienia jedna z najsłynniejszych prób Rajdu Niemiec. Początkowa sekcja prowadzi nieustannie przez winnice nad Mozelą. Trasa wypełniona mnóstwem nawrotów – i pod górę i w dół. Oes jest nieco bardziej otwarty w końcówce. Zawodnicy mierzyli się z ulewnym deszczem, co niektórym sprawiło mnóstwo problemów. Od razu wiadomym było, że decydujący był dobór opon.

Pierwszym zawodnikiem na mecie był Thierry Neuville. Współlider klasyfikacji mistrzostw świata wybrał na tę pętlę miękkie opony, co spowodowało kilka groźnych sytuacji, w tym spin w ostatniej sekcji zakrętów. Następnie pojawili się Sebastien Ogier oraz Ott Tanak. Zarówno Francuz, jak i Estończyk podkreślali, że najlepszym wyborem było wzięcie na tę próbę opon deszczowych. Strategia zagrała idealnie – Ogier był szybszy od Neuville’a o 6,9 s., Tanak (3 opony deszczowe) aż o 12 sekund! Co ciekawe, drugi kierowca M-Sportu twierdził na mecie, że był poza drogą i stracił tam około 10 sekund – wyobraźmy sobie, jaki wykręciłby czas, gdyby nie ta przygoda.

Kolejni zawodnicy prezentowali już znacznie wolniejsze tempo. Jari-Matti Latvala wjechał ze stratą 13,7 s., Elfyn Evans 17,8 s., Craig Breen 21,0 s., a Hayden Paddon aż 37,2 s.! Musieliśmy czekać na Andreasa Mikkelsena, aby cokolwiek zadziało się w czołówce. Norweg wykręcił drugi czas, tracąc do Tanaka 3,2 s. Przewaga kierowcy Citroena w klasyfikacji generalnej wynosi teraz zaledwie 0,9 s.

Tagi: WRC Rajd Niemiec

 

Przeczytaj również