Rajd Monte-Carlo: śmierć kibica

O 2:00 w nocy potwierdziły się najgorsze przypuszczenia w sprawie incydentu Haydena Paddona i Johna Kennarda. Kibic, który ucierpiał w wypadku Hyundaia z numerem 4. zmarł w szpitalu.

Rajd Monte-Carlo: śmierć kibica
Podaj dalej

Ranny kibic stojący po zewnętrznej stronie lewego zakrętu, znajdującego się w pobliżu mety pierwszego odcinka specjalnego został przetransportowany helikopterem do szpitala w Nicei. Mimo największych wysiłków ekipy ratunkowej, kibic zmarł.

Organizator poinformował o wszczęciu dalszego śledztwa w sprawie wypadku, w którym mają uczestniczyć wszystkie zaangażowane strony.

– Jestem strasznie smutny z powodu dzisiejszego wypadku. Moje myśli są z rodziną i znajomymi zmarłego kibica – napisał na swoim profilu na Facebooku Paddon. – Ciężko jest mi powiedzieć w tej chwili cokolwiek więcej, gdyż jestem w ogromnym szoku po tym, co się stało. Współczuję rodzinie, kibicom i całemu sportowi!

Nasze myśli pozostają skierowane w stronę rodziny i przyjaciół zmarłego kibica, a także samego Haydena Paddona.

Przeczytaj również