Niesamowite okoliczności zwycięstwa w USA

W ubiegły weekend odbyła się 5. runda krajowych mistrzostw organizacji ARA (American Rally Association) – New England Forest Rally. Zwyciężył w nim doskonale wszystkim znany Travis Pastrana, jednak okoliczności tej wygranej są co najmniej niesamowite!

Niesamowite okoliczności zwycięstwa w USA
Podaj dalej

New England Forest Rally uznawany jest jako jeden z najtrudniejszych w całym kalendarzu serii. Odcinki specjalne są tam wąskie, i bardzo techniczne, a droga zniszczona i pełna wielkich kamieni, czekających tylko na opony rajdówek. To, co działo się w zachodnim Maine i północnym New Hampshire w tym roku zostanie zapamiętane przez kibiców na bardzo długo.

Wszystko, co najciekawsze miało związek z zespołem Subaru Rally Team USA. Kierowcy tego teamu – Travis Pastrana oraz David Higgins w swoich Subaru WRX STi byli zaliczani do głównych faworytów imprezy. Wszystko przebiegało po myśli Travisa Pastrany, aż do czasu ostatniego odcinka specjalnego pierwszego dnia rajdu. Wtedy to po ogromnym skoku kontuzji doznał jego pilot Robbie Durant. Przed rozpoczęciem drugiego dnia wszystko było jasne – potrzeba kogoś nowego.

Travis Pastrana: – Znalazłem Grzegorza w restauracji w piątek wieczorem i zapytałem go ‘’co robisz jutro?’’. Odpowiedział ”przyjechała ze mną moja dziewczyna, chyba pójdziemy na kajaki’’… no cóż, zmieniliśmy jego plany!

Mowa naturalnie o koordynatorze ds. marketingu Subaru Rally Team USA – Grzegorzu Dormanie, który szybko wcielony został w rolę nowego pilota Travisa Pastrany. Mając na uwadze walkę o mistrzostwo w cyklu oczywistym było, że nowy duet musi zacząć się dogadywać w ekspresowym tempie. Nie było czasu, ani miejsca na spokojną jazdę. Szybko okazało się, że doskonale im to wychodzi, gdyż już na 3 oesie dnia byli najlepsi.

Z biegiem czasu David Higgins uzbierał sobie solidną przewagę na poziomie 40 sekund. Na przedostatniej próbie rozegrał się jednak dramat – brytyjski kierowca uderzył w kamień i uszkodził zawieszenie. Zaraz po ukończeniu oesu zawodnik udał się na serwis i wrócił na ostatnią próbę z napędem tylko na przednią oś. Pastrana i Dorman pewnie wygrali ostatni odcinek specjalny rajdu i ostatecznie całą imprezę.

Tagi: Subaru USA

 

Przeczytaj również