Mroźne królestwo rallycrossu

Jesteśmy w przeddzień kolejnych rallycrossowych zmagań na najwyższym światowym poziomie. Holjes RX będzie drugą wizytą w królestwie rallycrossu – Skandynawii. Po 6 rundach na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej znajduje się Johan Kristoffersson a pierwszych sześć pozycji okupowanych jest prze koalicję Szwedzko-Norweską.

Mroźne królestwo rallycrossu
Podaj dalej

Zawody na szwedzkim torze Holjesbanan rozgrywane są od 1991 roku. Od tamtego czasu tylko dwa razy nie zwyciężył tam zawodnik ze Skandynawii. Wyjątkami są Tanner Foust oraz Timur Timerzyanov. W latach FIA World RX wygrywali Mattias Ekstrom oraz Andreas Bakkerud. Kogo zobaczymy na szwedzkiej legendzie tym razem? Sebastiena Loeba, Kena Blocka, Timo Scheidera, Reinisa Nitissa… i całą rzeszę Skandynawów. O zwycięstwo powalczy 7 Szwedów (Kristoffersson, T.Hansen, K.Hansen, Andersson, S.Eriksson, K.Eriksson, O.Eriksson) 2 Norwegów (Solberg, Bakkerud) i 3 Finów (Heikkinen, Rajala, Gronholm).

Jak sytuacja wyglądała w przeszłości? Od samego początku istnienia rallycrossu wyraźnie widoczna była dominacja zawodników skandynawskich. Przez większość czasu główną serią były Rallycrossowe Mistrzostwa Europy i wystarczy tylko powiedzieć, że w trakcie 41 sezonów aż 36 razy mistrzostwo zdobywali kierowcy ze Skandynawii.

Martin Schanche, Per-Inge Walfridsson, Anders Norstedt, Kenneth Hansen, Lars Larsson, czy Per Eklund – to tylko kilku najlepszych zawodników w dziejach. Tendencja jest kontynuowana po dziś dzień. Wystarczy spojrzeć na pierwsze 3 sezony oficjalnych mistrzostw świata – dwa razy wygrywał Norweg Petter Solberg, raz Szwed Mattias Ekstrom, a w obecnej chwili na pierwszych 6 pozycjach znajduje się 5 przedstawicieli tych dwóch krajów – Johan Kristoffersson, Mattias Ekstrom, Petter Solberg, Timmy Hansen oraz Andreas Bakkerud.

Kto okaże się najlepszy w Holjes tym razem? Przekonamy się już w niedzielę po godzinie 15:00.

Przeczytaj również