Łukjaniuk coraz bliżej

Aleksiej Łukjaniuk znacząco zbliżył się do Jana Kopeckiego podczas ostatniej sobotniej pętli. Rosjanin przed ostatnim dniem rywalizacji w Rajdzie Barum traci do kierowcy Skoda Motorsport zaledwie 0,8 sekundy.

Łukjaniuk coraz bliżej
Podaj dalej

fot. FIA ERC
fot. FIA ERC

Po południu Łukjaniuk od razu narzucił bardzo dobre tempo, dzięki pokonał swojego czeskiego rywala na dwóch pierwszych próbach i przejął prowadzenie w rajdzie. Kopecky zdołał jednak skontrować na sam koniec dnia i wygrana na wieńczącym dzisiejsze zmagania oesie pozwoliła mu powrócić na fotel lidera z przewagą zaledwie 0,8 sekundy.

fot. FIA ERCfot. FIA ERC

Trzecie miejsce zajmuje Bryan Bouffier, który powolutku oddala się od Tomasa Kostki i obecnie jest 7,9 sekundy z przodu. Czołową piątkę zamyka Jaromir Tarabus, któremu udało się przeskoczyć na tę lokatę po problemach Valouska. Łukasz Habaj cały czas utrzymuje równe tempo i sobotę zakończył na czternastym miejscu w klasyfikacji generalnej.

fot. FIA ERC
fot. FIA ERC

Łukasz Pieniążek natomiast bez większych problemów utrzymuje drugie miejsce w ERC3, w czym na pewno pomogło mu odpadnięcie Juliusa Tannerta. Cały czas prowadzi Ingram, natomiast trzeci Nikołaj Grazin jest ponad 22 sekundy za Polakiem. Warto dodać, że po południu dwa oesowe zwycięstwa odniósł jadący Toyotą GT86 CS-R3 Luca Rossetti, jednak Włoch jest obecnie minutę i 13 sekund za liderem klasy. Ciężko natomiast podsumować dzisiejszego dokonania Jarka Szeji. Jadący przed nim na trasie lider klasy trzeciej miał wypadek, czym zablokował drogę i sprawił, że nasz zawodnik stracił ponad 5 minut. Sędziowie prawie na pewno nadadzą mu czas, jednak jak na razie do tego nie doszło. Szeja powinien być jednak liderem w swojej klasie, a po południu wygrał dwa odcinki specjalne.

Przeczytaj również