Loeb: Wczoraj daliśmy się zrobić w konia

Aktualny lider Rajdu Dakar Sebastien Loeb przyznał przed rozpoczęciem dzisiejszej rywalizacji, że dał „zrobić się w konia” motocyklistom, podążając za ich śladami prowadzącymi donikąd.

Loeb: Wczoraj daliśmy się zrobić w konia
Podaj dalej

Środowy trzeci etap był pierwszym właściwym wyzwaniem nawigacyjnym dla wszystkich ekip, a Sebastien Loeb stracił do swojego zespołowego partnera Stephane’a Peterhansela aż trzy minuty.

Legenda Rajdowych Mistrzostw Świata doświadczyła jednak dnia pełnego przygód, włączając w to przebitą oponę na odcinku specjalnym. Francuz określił znalezienie nawigacyjnych punktów odniesienia jako „trudne”.

Pierwsze 100 kilometrów było skomplikowane pod kątem nawigacji. Zgubiliśmy się, ponieważ podążałem za śladami wytyczonymi przez motocyklistów. To był błąd, a my znaleźliśmy się w opałach – opowiadał Loeb.

Naszym założeniem było podążać za śladami poza drogą, jednak nie wszystkie motocykle pojechały tą samą drogą. Nie mogliśmy zmienić trasy, a linie którymi podążaliśmy były złe, więc daliśmy się zrobić w konia.

 – To spowodowało pewne problemy i wiem, że straciliśmy aż cztery minuty do Peterhansela w pierwszym sektorze. Nie było jednak tak źle, to był trudny dzień, ale mogliśmy stracić jeszcze więcej.

Przeczytaj również