Co słychać w fabrykach?

Już w piątek o 2:23 w nocy czasu polskiego rozpocznie się trzecia runda sezonu WRC – Rajd Meksyku. Ten niezwykle trudny, kręty i wymagający rajd będzie areną zmagań najlepszych kierowców rajdowych świata i ich maszyn – tu wyjątkowo narażonych na ultra ekstremalne warunki.

Co słychać w fabrykach?
Podaj dalej

M-Sport na rajd do Ameryki Północnej jedzie w bardzo dobrych nastrojach. Ogier i Tanak są odpowiednio na 2 i 3 miejscu w klasyfikacji kierowców. W zestawieniu producentów ekipa z Dovenby przewodzi stawce. Kierowcy wykonali łącznie 1470km testowych w warunkach zbliżonych do Meksyku. Należy jednak pamiętać, że na miejscu ze względu na wysokości i temperatury samochód traci aż do 20% mocy. M-Sport zabiera ze sobą czterech kierowców. 3-krotny zwycięzca tego rajdu – Sebastien Ogier jak zawsze będzie jednym z faworytów. Pozostałych dwóch zawodników klasy WRC to super szybki Ott Tanak i reprezentant DMACK – Elfyn Evans. W WRC 2 wystartuje Eric Camilli. Wszyscy zawodnicy celują w wysokie pozycje, dodatkowo Ogier po raz pierwszy od dłuższego czasu nie startuje jako pierwszy. Czy to da mu odpowiednią przewagę nad resztą?

To, że wielu kibiców nie dawało szans Toyocie było oczywiste, ale po dwóch pierwszych rajdach pytanie brzmi inaczej – czy Toyota sama podejrzewała, że pójdzie jej aż tak dobrze? Japoński zespół ma w swoich szeregach lidera mistrzostw a do pierwszego w tabeli producentów M-Sportu traci zaledwie 20 punktów. Rajd w Meksyku dla nowej konstrukcji – Yaris WRC może być o tyle trudny, że team nie był na żadnych testach w tym kraju. Jedyne co mają to przeliczenia inżynierów, to jednak nie to samo co prawdziwe oesowe kilometry. Sam Latvala ze względu na pozycję drogową nie widzi siebie wyżej niż na 5 miejscu podczas tego rajdu. Fin, nazywany przez lokalnych kibiców ‘strzałą’ podkreśla jednak, że zawsze z przyjemnością wraca na te specyficzne pod względem klimatu i atmosfery odcinki. Wspomniana już pozycja drogowa może działać na plus dla drugiego kierowcy Toyoty. Juho Hanninen wystartuje jako 10 i powinien być uwzględniany w szerokim gronie faworytów.

Hyundai nie do końca może być zadowolony ze swojego początku sezonu. Ich najlepszym kierowcą dosyć niespodziewanie jest Dani Sordo. Zajmuje on 4 miejsce w klasyfikacji mistrzostw. Następnych dwóch kierowców – Neuville oraz Paddon są odpowiednio na 8 i 9 pozycji. Hyundai przejechał mnóstwo kilometrów na testach w hiszpańskich górach a inżynierowie przepracowali dziesiątki godzin nad redukcją działania wysokości na silnik. Logika wskazuje na to, że zespół z Alzenau powinien osiągnąć solidny wynik. Neuville i Paddon wystartują z odległych pozycji po stosunkowo czystej trasie. Dodatkowo, Belg był zdecydowanie najszybszym kierowcą początku sezonu, jednak drobne błędy eliminowały go z walki o zwycięstwo. Jeśli poprawi ten element może być nie do zatrzymania.

W Citroenie sytuacją wygląda do tej pory najgorzej. W klasyfikacji producentów ekipa jest ostatnia a jej najlepszym kierowcą jest nie startujący w Meksyku Craig Breen. Zespół mający siedzibę w Wersalu cały czas pracuje nad samochodem i jego ustawieniami. C3 WRC wykonała większość swoich testów na szutrze, to powinno znacznie pomóc francuskiej fabryce. Tak Meeke jak i Lefebvre wystartują z dosyć dobrych pozycji a Brytyjczyk uważany jest za jednego z głównych faworytów do końcowego zwycięstwa.

Pozostaje zatem czekać na start rajdu. Kto według Was spisze się najlepiej?

Przeczytaj również