Carsharing lekiem dla miast?

Ruch i zanieczyszczenia w centrach miast coraz częściej pojawiają się na ustach polityków, którzy starają się rozwiązać problem. Niektóre zachodnie miasta nakładają specjalne opłaty za jazdę w centrum, jednak wygląda na to, że jest inne rozwiązanie.

Carsharing lekiem dla miast?
Podaj dalej

fot. AF

Carsharing, czyli wypożyczanie samochodów na krótki czas, bardzo szybko przyjął się na zachodzie. Podobne rozwiązania są opracowywane właśnie przez firmę BikeU przy współpracy z koncernem PSA dla Warszawy, gdzie mogłaby się również pojawić taka możliwość. Auto w systemie carsharingu można wypożyczyć na parę chwil tak jak miejski rower – oddajemy je wtedy dowolnym miejscu działania strefy systemu lub we wskazanym miejscu parkingowym. Zdaniem osób odpowiedzialnych za ofertę dla stolicy może to mocno zredukować ruch w mieście.

– Najważniejsze wskaźniki dotyczące rezygnacji z własnych aut przez mieszkańców. Jedno auto w systemie to możliwość wyeliminowania aż 10 aut prywatnych. Użytkownicy takich projektów jeżdżą średnio o 31% mniej niż własnym autem, a jedna czwarta rezygnuje z zakupu własnego auta, a niektórzy użytkowania już posiadanego – powiedział przedstawiciel BikeU.

Warto również dodać, że system ma opierać się o auta hybrydowe lub elektryczne, więc w jakimś stopniu przyczyniłby się do zmniejszenia zanieczyszczeń. Co więcej, plany zakładają połączenie go z systemami wypożyczania rowerów, tak aby korzystanie z jednego i drugiego było bardziej korzystne dla użytkowników.

Przeczytaj również